Maj ze spadkiem liczby przyznanych kredytów. Na jakie mieszkania stać aktualnie mieszkańców Polski? Komentarz Ilony Łyżczarz, eksperta Otodom.
Według danych BIK od początku tego roku obserwujemy spadek akcji kredytowej w ujęciu miesięcznym. Tylko od kwietnia liczba udzielonych kredytów spadła o około 1,6 tys., a ich wartość o 657 mln zł. W maju tego roku banki przyznały prawie 15 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę 6,21 mld zł, co w porównaniu z kwietniem w obydwu przypadkach oznacza spadek o około 9,5%. Natomiast średnia kwota udzielonego kredytu wyniosła 414,4 tys. zł i była o 13,2% wyższa od tej sprzed roku.
Równocześnie ujemna dynamika dotyczy liczby wyszukiwań mieszkań na sprzedaż – ( -7% w porównaniu z majem 2023 roku). Mniejszy popyt może być spowodowany oczekiwaniem na wprowadzenie nowego programu rządowych dopłat. Ten, zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Rozwoju i Technologii, ma ruszyć w drugiej połowie roku i nakładać na kredytobiorców limity cenowe.
W minionym miesiącu użytkownicy serwisu Otodom mogli wybierać spośród 62 tys. ofert mieszkań do 500 tys. zł, czyli w średniej kwocie kredytu hipotecznego. Ponad połowa dostępnych ogłoszeń (56%) w tym przedziale cenowym pochodziła od prywatnych właścicieli. Z czego blisko 8 na 10 z nich dotyczyło lokali w starym budownictwie, a więc oddanych do użytkowania do 1999 roku. Co ciekawe w takim budżecie, zarówno na rynku wtórnym, jak i deweloperskim najwięcej było mieszkań dwupokojowych, a następnie trzypokojowych i kawalerek.
Warto jednak zauważyć, że mimo spadków w ujęciu miesięcznym, kredyty mieszkaniowe wciąż cieszą się większym zainteresowaniem niż przed rokiem – od maja 2023 roku ich liczba wzrosła o +36%. Jak przyznają analitycy BIK, taka dodatnia dynamika w ujęciu rocznym wynika przede wszystkim z niskiej bazy z pierwszej połowy 2023 roku. Natomiast może się ona zmienić, ponieważ w drugim półroczu ubiegłego roku za około 60% akcji kredytowej odpowiadał program BK2%, który aktualnie nie ma swojego następcy.