Mieszkańcy Mazowsza są raczej zadowoleni z najbliższej okolicy miejsca zamieszkania – oceniają ją średnio na 8 w 10-stopniowej skali, czyli blisko średniej ogólnopolskiej. Doceniają zalety komunikacji miejskiej oraz dostępność sklepów. Okazuje się jednak, że ich główną bolączką jest poziom hałasu oraz organizacja ruchu samochodowego i parkowania. Mazowszanie nie najlepiej radzą sobie również z życiem sąsiedzkim – tylko 17% z nich utrzymuje relacje z niektórymi sąsiadami – wynika z badania „Szczęśliwy dom”.
Jak pokazuje badanie Otodom z cyklu „Szczęśliwy dom” mieszkańcy poszczególnych województw mają odmienne spojrzenie na swoją okolicę i relacje sąsiedzkie. Różnią się także w ocenie czynników wpływających na satysfakcję z miejsca zamieszkania. W przypadku Mazowsza kluczową rolę w kształtowaniu poczucia szczęścia odgrywają aspekty ekologiczne, takie jak m.in. dostęp do terenów zielonych, a także sprawna komunikacja miejska oraz poczucie bezpieczeństwa. Te elementy są istotne dla mieszkańców regionu i przyczyniają się do ich generalnego zadowolenia z warunków życia.
Czy Mazowszanie mogliby poczuć się lepiej w swojej okolicy? Zdecydowanie tak, bo jak pokazało badanie Otodom istnieje kilka czynników, które oceniają najbardziej negatywnie na tle innych regionów Polski.
W poszukiwaniu ciszy i spokoju
Mimo wielu zalet wysokiego stopnia urbanizacji docenianych przez mieszkańców Mazowsza, wyzwaniem pozostają jego konsekwencje. Na tle innych województw Polski Mazowszanie są najmniej zadowoleni z poziomu hałasu w najbliższej okolicy – swoją satysfakcję oceniają na 3,46 w pięciostopniowej skali, przy ogólnopolskiej średniej 3,61. To ważna kwestia, ponieważ duże natężenie dźwięków nie tylko utrudnia odpoczynek czy dobrą jakość snu, ale także negatywnie wpływa na stan zdrowia.
Obok nadmiernego hałasu mieszkańcy centrum Polski zmagają się także z następstwami rozbudowanej infrastruktury drogowej. Swoje zadowolenie z natężenia ruchu ulicznego w miejscu zamieszkania oceniają na 3,45 w 5-stopniowej skali, co plasuje ich na jednym z ostatnich miejsc wśród wszystkich województw. Dla porównania – w Zachodniopomorskiem, którego mieszkańcy najmniej w Polsce skarżą się na intensywność ruchu drogowego, jego ocena wynosi 3,76. Nie dziwi więc, że bolączką Mazowszan jest także organizacja ruchu samochodowego i parkowania, które wraz z mieszkańcami woj. świętokrzyskiego opiniują najsurowiej w Polsce.
Dobry sąsiad na wagę złota
Czy Mazowszanie przywiązują dużą wagę do relacji sąsiedzkich? Niekoniecznie – zajmują ostatnie miejsce pod tym względem na mapie Polski. W skali całego kraju 21% mieszkańców dostrzega pozytywny wpływ więzi z sąsiadami na swoje poczucie szczęścia, jednak na Mazowszu odsetek ten jest niższy i wynosi 17%. Tyle samo osób deklaruje, że utrzymuje kontakty towarzyskie z częścią swoich sąsiadów. Dla porównania w województwie opolskim ponad jedna trzecia mieszkańców dba o relacje sąsiedzkie, a w regionach takich jak Podkarpacie czy Kujawsko-Pomorskie odsetek ten sięga 28%.
Równocześnie okazuje się, że Mazowszanie nie stronią od sporów w najbliższym otoczeniu. 9% z nich przyznaje, że jest w konflikcie z niektórymi sąsiadami. Chociaż to stosunkowo niewielki odsetek, to warto zauważyć, że wyższy poziom osiąga tylko w Wielkopolsce (11%) i daleko mu do najmniej konfliktowych mieszkańców woj. zachodniopomorskiego, gdzie tylko 3% badanych deklaruje napięcie w relacjach z sąsiadami.
“Dobre relacje z sąsiadami nie zależą tylko od cech osobowości, ale są również wypadkową miejsca, w którym mieszkamy. W sąsiedztwach bogatych w architekturę i infrastrukturę sprzyjającą zacieśnianiu więzi i wspólnemu spędzaniu czasu są one bardziej satysfakcjonujące. Duże znaczenie ma także zaangażowanie w lokalne sprawy i aktywne działanie na rzecz ulepszania wspólnej przestrzeni” – mówi Agata Stachowiak, ekspertka rynku mieszkaniowego z Otodom, organizatora plebiscytu Szczęśliwe Sąsiedztwa i projektu społeczno-badawczego Szczęśliwy dom.
Mieszkańcy Mazowsza oceniają swoje zadowolenie z przestrzeni wspólnej, która sprzyja budowaniu relacji sąsiedzkich (np. ławki, stoliki, patio) średnio na 6,34 pkt. w 10-stopniowej skali, co daje im 10 miejsce wśród wszystkich województw. Mazowszanie zajmują także przedostatnie miejsce na mapie Polski pod względem satysfakcji z miejsc do interakcji z innymi takich jak place i skwery.
“Mamy większy wpływ na kształt naszej najbliższej okolicy niż nam się często wydaje. Oddolne inicjatywy społeczne, wspólne organizowanie się i ulepszenie przestrzeni wspólnych mają ogromne znaczenie – mogą realnie zmienić jakość naszego codziennego życia, poprawiać relacje sąsiedzkie i zwiększać zadowolenie z najbliższej okolicy”– podsumowuje Agata Stachowiak. „Właśnie dlatego warto realizować projekty takie jak plebiscyt Szczęśliwe Sąsiedztwa, który wyróżnia miejsca sprzyjające dobremu życiu – zarówno dzięki przemyślanej architekturze, jak i oddolnym inicjatywom zachęcającym mieszkańców do współdziałania”, dodaje.
Jak pokazały badania Otodom, na Mazowszu jest jeszcze duża przestrzeń do współdziałania – tylko 10% mieszkańców tego regionu angażuje się w sprawy wspólnoty mieszkaniowej czy społeczności sąsiedzkiej, a zaledwie 8% jest aktywnych na internetowych grupach, profilach, fotach sąsiedzkich.
